![translation](https://cdn.durumis.com/common/trans.png)
To jest post przetłumaczony przez AI.
Burza mózgów to za mało
- Język pisania: Koreański
- •
-
Kraj referencyjny: Wszystkie kraje
- •
- TO
Wybierz język
Tekst podsumowany przez sztuczną inteligencję durumis
- Ruch na ChatGPT, opracowanym przez OpenAI, spada, co pokazuje, że nawet świetne usługi muszą być powiązane z życiem użytkownika, aby odnieść sukces.
- Biznes jest domeną założycieli, ale należy pamiętać, że doświadczenie użytkowników korzystających z usługi opiera się na osobistych zainteresowaniach i potrzebach.
- Zamiast skupiać się na pomysłach, firmy powinny przejść na procesy uwzględniające tło użytkowników, aby zapewnić ciągłą odpowiedź.
Według SimilarWeb, usługi analizy ruchu stron internetowych, ruch na OpenAI, firmie stojącej za ChatGPT, od maja ubiegłego roku spada każdego miesiąca o 10,35%. Początkowo przyciągało to uwagę i czas ludzi na całym świecie, ponieważ było nowością i zabawą, ale okazuje się, że jeśli nie będzie odgrywać kluczowej roli w życiu, może szybko zostać zapomniane. Oczywiście, biorąc pod uwagę spadek z dotychczasowych 1,8 miliarda użytkowników, trendy w generatywnej sztucznej inteligencji, może to nie być dużym problemem w przyszłości. Niemniej jednak, niezależnie od tego, jak świetna jest usługa, należy pamiętać, że związek z życiem użytkowników (związanie) decyduje o sukcesie.
Z punktu widzenia kogoś, kto patrzy na biznes, jest to sfera osobistych wyborów i poświęcenia dla założyciela. Na przykład Elon Musk, który niedawno zmienił nazwę Twittera na X, wyjaśnił, że nie jest w stanie tego wyjaśnić, ale lubi literę X. Zdecydował się wyrzucić niebieskiego ptaka, symbol Twittera, z klatki. Jego miłość do litery X zaczęła się w 1999 roku, kiedy założył X.com, a potem przekształciła się w XPayPal, gdy jego firma połączyła się z PayPal, która przyniosła mu prawdziwy sukces. Później dołączył do SpaceX, Tesli, a teraz do superapki X.
Ważne jest, aby pamiętać, że tak jak w przypadku założycieli, początek doświadczenia użytkownika z usługą również opiera się na osobistym zainteresowaniu i potrzebie. Zakupy i gotowanie dla matek to wyraz oddania i miłości do rodziny. Najmniejszy i najtańszy inteligentny termometr do mięsa, używany przez początkującego szefa rodziny, który jest jednym z wielu inteligentnych urządzeń w domu, jest związany z ciepłymi relacjami z ludźmi w jego otoczeniu.
Jednak zainteresowanie firmą tymi interakcjami między produktami/usługami a użytkownikami jest bardzo ograniczone i krótkotrwałe. Od samego początku projektowania produktu po późniejsze spotkania dotyczące działań marketingowych, większość pytań koncentruje się na tym, „jaki pomysł jest odpowiedni?”. Był czas, kiedy treści typu snack zdominowały Internet. Wraz z nadejściem XXI wieku pojawił się Facebook, platforma umożliwiająca łączenie się z ludźmi na całym świecie, a to z kolei doprowadziło do powstania lekkich treści do konsumpcji i dystrybucji. Od BuzzFeeda za granicą po Pikicast w Korei Południowej, treści o płytkich i interesujących tematach zdobyły popularność, napędzając rozwój firm, ale obecnie są one zmniejszane lub całkowicie znikają. Wpływ lekkich treści na społeczeństwo zmalał, a społeczeństwo stało się gospodarzem treści medialnych po pojawieniu się TikToka i Instagrama.
Christian Madsbjerg, autor „Look”, jasno stwierdził, że w ciągu 20 lat swojej kariery konsultanta, to nie pomysły, ale wgląd doprowadziły do innowacji i przezwyciężenia kryzysów w firmach jego klientów. I ten wgląd można uzyskać tylko poprzez obserwację zarówno tego, co widzimy na pierwszym planie (foreground), jak i tego, co dzieje się w tle (background). Twierdzi, że firmy, w których pracują wysoko wykwalifikowani specjaliści z różnych dziedzin, nie są w stanie dokonać realnych zmian, ponieważ „nie wiedzą, jak rozpoznać, co jest ważne”, a obserwacja jest jedyną i powolną umiejętnością, która pozwala odkryć, co jest naprawdę ważne dla nas i dla innych.
Dan Douglas / Getty Image
W obliczu zalewu dużych danych i niezliczonych statystyk zaczynamy słyszeć, co robią konsumenci. Liderzy firm przeglądają duże zbiory danych, aby rejestrować, co dzieje się na zewnątrz, w celu podjęcia wielu decyzji mikro i makro, ale nikt nie pyta, jak bardzo interesują się tym, co nie jest w nich zarejestrowane. Gdy sprawdzamy obecność, kto nie przyszedł i dlaczego? Gdy ktoś zabiera głos, dlaczego inni decydują się milczeć? Gdy omawia się nowy trend, o czym ludzie nie mówią?
W sytuacji, gdy pomysły są stale wymyślane, dyskusja tylko o widocznych i potwierdzonych zmianach prowadzi do krótkoterminowych wyników i zwiększa dystans między zjawiskiem a istotnym znaczeniem. Dlatego pytanie „Co myślisz o tym pomyśle?” jest często trudne do odpowiedzi. W antropologii mówi się, że powód istnienia ludzkiej kreatywności leży w tym, aby wpływać na innych ludzi w pożądany przez siebie sposób. Jeśli jesteś osobą, która obecnie omawia pomysły dotyczące produktów i usług, polecam zainteresowanie się tym, co dzieje się w tle innych ludzi. Czasami warto zastanowić się nad zmianą procesu, a nie nad tym, na którym pomyśle się skupić.
*Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w kolumnie gazety elektronicznej dnia 21 sierpnia 2023 roku.
References