Byungchae Ryan Son

Nikt nie chce strategii badacza.

  • Język oryginalny: Koreański
  • Kraj: Wszystkie krajecountry-flag
  • Inne

Utworzono: 2024-05-21

Utworzono: 2024-05-21 09:50

Nie jestem projektantem ani badaczem UX. Jestem jednak doświadczonym reporterem śledczym, który wykorzystując doświadczenie zdobyte w pracy w terenie, stara się budować porozumienie ze stakeholderami w organizacji, stosując fenomenologiczne podejście do kwestii biznesowych i myślenie antropologiczne. W dobie gwałtownie rosnącego wykorzystania sztucznej inteligencji w pracy, uważam, że takie spojrzenie i nastawienie na zrozumienie człowieka są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej i powinny zająć strategiczne miejsce w organizacji.


Dzisiaj chciałbym podzielić się obserwacjami, które mogą być bliskie osobom pełniącym podobne funkcje w swoich organizacjach, opartymi na zmianach, których byłem świadkiem w środowisku pracy oraz na osobistych refleksjach dotyczących sposobów radzenia sobie z nimi i ich wdrażania.


1. Nikt nie chce naszej 'strategii'.

To może być nieco przesadzone stwierdzenie, ale uważam, że jest to najlepszy punkt wyjścia do rozważenia sposobu przekazywania informacji i procesu ich przekazywania. Wielu interesariuszy uważa, że ich doświadczenia i role w wykonywanej pracy dają im strategiczne spojrzenie. Dlatego też nie ma powodu, aby inni, tylko dlatego, że są badaczami lub naukowcami, mieli traktować nasze spojrzenie priorytetowo. Jeśli więc rozpoczynamy rozmowę zakładając, że nasze spojrzenie wynikające z zaangażowania w proces i wyniki badań powinno być traktowane priorytetowo, możemy zostać odebrani jako aroganccy, a także znacznie zwiększyć prawdopodobieństwo niepowodzenia w budowaniu i wykorzystywaniu wpływów w całym projekcie.


Lepiej skupić się na początkowej roli przekaźnika emocji docelowej grupy odbiorców, co może prowadzić do bardziej harmonijnych relacji.


2. Głos 'klienta' nie jest wystarczający.

Wciąż pamiętam ciszę, która zapanowała w sali konferencyjnej, gdy przedstawiałem wyniki badań dotyczące kluczowych klientów produktu przed rozpoczęciem corocznego planowania kampanii marketingowej. Byłem przekonany, że wyjaśniłem kontekst projektu i że pytania dotyczące życia docelowych odbiorców są powiązane z momentami, w których produkt ujawnia swoją wartość. Jednakże zbyt skupiłem się na procesie, zapominając o tym, że zespół operacyjny ma już określone kierunki planowania i komunikacji.


Podsumowując:

To, jak rygorystycznie przeprowadzono badania i jak fascynujący był proces wyprowadzania wniosków, nie miało żadnego znaczenia. Jeśli zainteresowani projektem nie mają możliwości zrozumienia go z własnej perspektywy, nie oznacza to, że zyskają naszą sympatię. Naszym najważniejszym zadaniem jest rozpoznanie tej „ślepej plamki”.



Jak więc skutecznie przekazać wyniki?


1. Pomóc w internalizacji wniosków za pomocą opowieści.

Ogólna narracja pomaga zminimalizować różnice w interpretacji wyników przez różnych interesariuszy. Dobrym rozwiązaniem jest również sprawdzenie, jaki format wyników (np. wideo lub zdjęcia) ułatwi interesariuszom dzielenie się wnioskami z innymi osobami zaangażowanymi w ich pracę.


2. Przekazywać informacje w skróconej formie.

Dobrze jest dostarczyć zespołowi konkretne materiały, które pomogą im szybko przyswoić wnioski i wykorzystać je w swojej pracy. Można rozważyć proste diagramy wizualne, frameworki, które pomogą zdefiniować ekosystem, w którym znajduje się dana osoba, ogólny trend w tym ekosystemie oraz potencjalne możliwości do rozważenia. Można również dołączyć krótki opis sytuacji rynkowej i funkcji produktów konkurencyjnych, aby pomóc w określeniu czynników różnicujących produkt.


3. Dostosować się do sytuacji w pracy.

Zamiast zmuszać zespół do zatrzymania bieżącego przepływu pracy i dostosowania się do naszego procesu, warto sprawdzić, na jakim etapie się znajduje, jakie są jego priorytety, cele krótkoterminowe i długoterminowe, a także zrozumieć, co może ożywić i przyspieszyć realizację projektu. Następnie możemy ponownie przeanalizować wnioski, podzielić je na podzbiory i zastanowić się, jaka forma wyników będzie dla zainteresowanych stron najbardziej pomocna i jak można ponownie zorganizować wnioski, aby to osiągnąć.


W rezultacie najważniejsze jest podsumowanie wyników w zwięzłej formie i nadanie priorytetu natychmiastowemu znaczeniu, a następnie przedstawienie propozycji. Wydaje się, że to właśnie jest sedno naszego zadania i to właśnie w tym powinniśmy być najlepsi.

Komentarze0