![translation](https://cdn.durumis.com/common/trans.png)
To jest post przetłumaczony przez AI.
Odpowiedzialność w związku: Mogę cię przytulić?
- Język pisania: Koreański
- •
-
Kraj referencyjny: Wszystkie kraje
- •
- Życie
Wybierz język
Tekst podsumowany przez sztuczną inteligencję durumis
- Po rozstaniu po 3 latach związku zdałem sobie sprawę, że większość osób, które poznałem, doświadczyła braku ojca. To sprawiło, że zacząłem się zastanawiać nad znaczeniem pytania "Mogę cię przytulić?" i nad rozważaniami dotyczącymi początku związku.
- Cytując TED Talk Mandy Len Catron, podkreśla, że związek jest procesem, który jest trudniejszy do utrzymania niż do rozpoczęcia, i że powinniśmy bardziej interesować się utrzymaniem związku niż zakochywaniem się.
- Na zakończenie artykułu rozważamy znaczenie pytania "Czy cię przytulić?" i "Mogę cię przytulić?", podkreślając znaczenie zaangażowania i odpowiedzialności na początku związku.
Założenie: Ty, który jesteś jednym z filarów tej relacji
" Jeśli chcesz być kochany, kochaj.
I zachowuj się z miłością.
" Benjamin Franklin
Sytuacja: "Mogę cię przytulić?"
To magiczne słowa, które z wiekiem coraz rzadziej wypowiadamy. Nazywam je magicznymi, ponieważ odpowiedzią od drugiej osoby zwykle był jasny śmiech: "A skąd nagle?".
Mój przyjaciel, z którym spotykałem się przez 3 lata i rozmawialiśmy o ślubie, od początku pragnął szybko stworzyć szczęśliwą rodzinę. W ten sposób stałem się jak zięć, który pojawia się w różnych sytuacjach i mieszka w domu, który przygotowała jego matka. Jej ojciec podróżował po całym kraju, budując domy, pozostawiając ją z dwiema młodymi córkami i żoną. Dlatego też jego matka przez wiele lat pracowała jako agentka ubezpieczeniowa, aby zarabiać na życie dla siebie i swoich córek.
Może dlatego? Chciała, żeby ktoś wypełnił "pustkę po ojcu", i nie pozwalała mi mieć zbyt wiele do powiedzenia o naszej przyszłości. Kochałem ją bardzo i chciałem z nią być, ale w końcu się rozstaliśmy.
Ale od tego czasu często spotykałem osoby, które również doświadczyły "braku ojca". Nieświadomie szukałem potwierdzenia swojej roli i znaczenia w związku z "deficytem", który może być podobny do mojego, i zwracałem uwagę na osoby, które miały podobne doświadczenia w relacjach z ojcem. Oni również zwracali na mnie uwagę.
Fenomen: "Przytulić" i "przytulić się" dla mnie to dwie różne rzeczy.
Zawsze potrzebowałem odwagi, aby zadać pytanie: "Mogę cię przytulić?". To nie tylko początek relacji, ale także moje osobiste podjęcie decyzji o tym, czy będzie ona trwała. To była próba sprawdzenia, czego druga osoba oczekuje ode mnie, co sobie ode mnie wyobraża, czy jestem w stanie to zaakceptować, czy w tym procesie nie zostanę zmiażdżony i czy będę mógł być sobą, jako dziecko moich rodziców. To było pytanie, które rodziło się po wielu przemyśleniach.
Dlatego "przytulić" w kontekście rodziców, którzy otwierają ramiona do dziecka, nie wydawało mi się odpowiednim wyrażeniem. W zamiast tego, "przytulić się", choć może wydawać się niepewne i dziwne, było dla mnie sposobem na uspokojenie się i poznanie oddechu i ciepła drugiej osoby. Był to sposób na przyjęcie tego nowego początku.
Myśl: Dobra relacja może zacząć się od naszego zaangażowania.
Miłość nie pojawia się znikąd.
Relacja to ciągłe tworzenie przez dwie osoby, wybór momentów.
Autorka Mandy Len Catron w "Zakochać się łatwo"w swoim wystąpieniu na TED z 1997 roku wspomina o eksperymencie społecznym przeprowadzonym przez dr. Arthura Aarona, który skupiał się na tym, czy dwie osoby, które się nie znają, mogą się zaprzyjaźnić. Autorka opisuje, że wykorzystała listę pytań dotyczących osobistych myśli i wartości, aby przeprowadzić ten eksperyment z pewnym mężczyzną. Okazało się, że eksperyment był skuteczny i autorka napisała artykuł o swoich doświadczeniach, który stał się wirusem w sieci.
Jednak po tym, jak artykuł stał się popularny, autorka przez wiele miesięcy otrzymywała bardzo dużo tego samego pytania.
"Wciąż ze sobą jesteście?"
Autorka twierdzi, że ludzie bardziej interesują się tym, jak utrzymać relację, niż tym, jak się w nią zakochać. Zakończyła swoje wystąpienie wyznaniem, że życzy sobie szczęśliwego końca swojej relacji, która wciąż trwa.
Początek relacji często jest pełen pożądania i podniecenia. Jednak kontynuowanie relacji to ciągłe zderzenia, szaleństwo, ból, ale również potwierdzenie stabilności i utrata rozumu. W popularnych słowach opisujących miłość i małżeństwo "szaleństwo" ma swoje zasadnicze uzasadnienie.
W tym kontekście pytanie "Mogę cię przytulić?" jest podobne do cichego "Do przodu!" lub "Trzymaj się!" Przynajmniej ja tak twierdzę.
"Przytulić?" i "Mogę cię przytulić?",
Polecam Ci zastanowić się, które z tych pytań zadać osobom, które są obecnie obok Ciebie.