![translation](https://cdn.durumis.com/common/trans.png)
To jest post przetłumaczony przez AI.
Proces relacji: samotny lub w związku bez dzieci -1
- Język pisania: Koreański
- •
-
Kraj referencyjny: Wszystkie kraje
- •
- Życie
Wybierz język
Tekst podsumowany przez sztuczną inteligencję durumis
- Uczestnicząc w spotkaniu singli, którzy otwarcie mówili o trudnościach związanych z małżeństwem, zdałam sobie sprawę, że oprócz realistycznych przemyśleń na temat celu jakim jest małżeństwo, ważne jest również dojrzewanie w relacji ze sobą samym.
- Okazuje się, że rzeczywistość randkowania odbiega od oczekiwań związanych z randkowaniem z zamiarem zawarcia małżeństwa. Wiele osób odczuwa lęk i niepokój w związku z małżeństwem.
- Zanim rozpoczniesz randkowanie z zamiarem zawarcia małżeństwa, zastanów się, czy jesteś osobą atrakcyjną dla drugiej osoby i czy jesteś gotowy dzielić się życiem z kimś innym.
Założenie: Czy kochasz siebie dzisiaj?
" Kocham siebie to miłość trwająca całe życie.
" Oscar Wilde
Sytuacja: Spotkanie singli w wieku trzydziestu i czterdziestu lat, którzy przedstawiają się jako osoby niezamężne lub pary bezdzietne.
Słuchając tego, czułem się dziwnie. W rzeczywistości wydawało się, że najbardziej interesują ich małżeństwo, więc prawdopodobnie przyszli na spotkanie, ale w rzeczywistości ich własne myśli o małżeństwie opierały się na sytuacjach, które były już ustalone, i przedstawiali swoje stanowisko w tej sprawie bardzo rzetelnie. Mężczyzna twierdził, że patriarchalna kultura małżeństwa w Korei ogranicza życie kobiet w ogóle, argumentując na rzecz zasadności bycia singlem, podczas gdy kobieta wyjaśniała, dlaczego nie będzie miała dzieci, opierając się na swoim własnym dzieciństwie i rozmowach ze swoimi przyjaciółmi o ostatniej opiece nad dziećmi. Dyskusja była dość gorąca i uczestnicy wydawali się bardzo zgadzać.
Najbardziej jednak intrygowało mnie to, że wszyscy byli singlem, czyli nie byli w żadnym związku.
Fenomen: Jak to się stało, że małżeństwo, które jest jednym z etapów trwającego związku, stało się celem?
Małżeństwo to bycie razem. Przynajmniej tak to widziałem i rozumiem. Dlatego uważam, że ważne jest, aby sprawdzić, kogo się spotyka i kim się jest.
Poniżej znajduje się jeden z materiałów, które przygotowałem w ramach projektu badawczego "Epoka AI, zmiana relacji z ciałem", aby ułatwić rozmowę z uczestnikami badań. Ta tabela szybko przekazuje ograniczone czasowo cele i struktury wartości, które chcemy osiągnąć w życiu poprzez ciało, a następnie służy jako katalizator rozmowy, aby pociągnąć za sobą doświadczenia i postrzeganie uczestników. (Uwaga: Tematem, który chcieliśmy zrozumieć, były takie kwestie, jak seksualna atrakcyjność, zmiany doświadczeń związanych ze starzeniem się i rozkładem, znaczenie specjalizacji wykorzystującej zmysły ciała).
Powiedziałbym, że w dużej mierze zgadzam się z powyższą strukturą wartości, stworzoną w oparciu o lata 70., kiedy "czystość" była ważną wartością społeczną. Regularne ćwiczenia, stosowanie kremów przeciwsłonecznych lub kremów pod oczy od 20 roku życia, starania o własny styl ubierania się - wszystko to opierało się na pragnieniu, aby być atrakcyjnym partnerem, a koncentracja na karierze, aby stać się uznanym specjalistą w danej dziedzinie, była postrzegana jako inwestycja w bezpieczeństwo finansowe, które pozwoliłoby utrzymać związek. Innymi słowy, kulminacją wszystkich tych wysiłków jest związek z kimś, z kim można iść przez życie, "romans", który trwa do późnych lat. Myślałem, że pierwsze spotkanie, randka, a następnie, jeśli zostanie podjęta decyzja o byciu razem, małżeństwo, a potem pojawiają się pytania, czy mieć dzieci, a jeśli tak, to kiedy. Myślałem, że takie myślenie nie jest tylko moje.
Jednak w trakcie badań i rozmów z uczestnikami spotkania singli odkryłem wspólny schemat.
Wysokie oczekiwania i odległe relacje
Jedna z kobiet powiedziała, że w czasie, gdy przebywała sama w szpitalu z powodu choroby, zdała sobie sprawę, jak bardzo byłoby miło, gdyby ktoś był przy niej. Ale wciąż mówiła o oczekiwaniach wobec potencjalnego partnera, takich jak wzrost, wygląd, młodszy wiek, zamiast o tym, że chce, aby ktoś zainteresował się nią taką, jaka jest, i aby ktoś do niej podszedł. Im dłużej przebywała sama, tym bardziej rosły jej ideały miłości, ale milczała na temat tego, czy jest idealnym partnerem dla kogoś.
Małżeństwo stało się przerażające, a idee go zdefiniowały.
Wiele reakcji uczestników badania na powyższe zdjęcie dwóch starców trzymających się za ręce i wspólnie idących było, ku mojemu zdziwieniu, pełne dyskomfortu i strachu przed małżeństwem. Samo określenie "małżeństwo" nie zostało nawet wyraźnie przedstawione. Zastanawiałem się, dlaczego tak szybko pojawiły się myśli o małżeństwie. Dlaczego single, mężczyźni i kobiety, opowiadali o zaletach bycia singlem i osobnych sypialniach, a małżeństwa, które głównie biorą udział w spotkaniach osób bezdzietnych, dzieliły się doświadczeniem, że coś poszło nie tak? W tym kontekście jest już wiele artykułów analizujących tę kwestię społecznie i politycznie, a także opinie tzw. ekspertów. Poza tym najbardziej zgodziłem się z opinią jednego z planistów finansowych.
"W ciągu dziesięcioleci, słuchając różnych problemów finansowych moich klientów, zauważyłem, że współcześni młodzi ludzie wydają się bać małżeństwa. To jest niejasne i niekończące się obawy, że nie jestem idealnym kandydatem do małżeństwa."
Może dlatego, że w rzeczywistości nie mają nikogo, z kim by się spotykali, ale mówią o ograniczeniach społecznych, małżeństwie jako instytucji społecznej, wyjaśniają, dlaczego decydują się na bycie bezdzietnymi, a także wyjaśniają ciężar finansowy związany z posiadáním i wychowywaniem dziecka. Odniosłem wrażenie, że w jakiś sposób wszyscy byli zbyt poważni w kwestii miłości i małżeństwa. Jak reakcja osoby, która chce, ale boi się zbliżyć.
Myśl: Najszybszą drogą jest bycie dojrzałym w relacji ze sobą.
W końcu szukamy kogoś, kto będzie przy nas. A ponieważ oczekujemy, że ta druga osoba wypełni brakujące części, jest to naturalne. Ale powinniśmy też zastanowić się poważnie. Czy ja naprawdę jestem kimś, kogo ktoś chciałby mieć u boku?
W życiu spotkałem kilka osób, które były zewnętrznie atrakcyjne, miały dobre wykształcenie i pochodzenie. Były też takie osoby, które nie zwracały na mnie uwagi lub mnie lekceważyły, a mimo to pomagałem im w pracy lub prywatnie, aby w końcu zjeść z nimi obiad lub pogadać. Udało mi się stworzyć te pojedyncze okazje, ale patrząc wstecz, nie zastanawiałem się, czy wtedy byłem kimś, kogo chcieliby mieć u boku.
Jeśli mam kogoś, kogo chcę, i wyobrażam sobie przyszłość z tą osobą, a nawet marzę o niej, to moim celem jest bycie osobą, która sprawia, że ona również ma takie marzenia i oczekiwania. Może dlatego w tym badaniu, a także na wcześniejszych spotkaniach singli, zauważyłem, że w obliczu realnych relacji ludzie kurczą się, a małżeństwo staje się ideą, którą analizują i o której dyskutują. Z pewnego punktu widzenia jest to zarówno gorzkie, jak i interesujące. Oczywiście, ponieważ też jestem singlem, nie mogę być zbyt pewny siebie. Ale mimo wszystko musimy być szczerzy wobec swoich pragnień i rzeczywistości.
Ze względu na ograniczenie liczby znaków, dalsza część znajduje się pod poniższym linkiem.