![translation](https://cdn.durumis.com/common/trans.png)
To jest post przetłumaczony przez AI.
Zmiana relacji z pieniędzmi w świetle upadłości FTX: szansa dla banków
- Język pisania: Koreański
- •
-
Kraj referencyjny: Wszystkie kraje
- •
- Ekonomia
Wybierz język
Tekst podsumowany przez sztuczną inteligencję durumis
- Upadłość FTX ujawniła lekkomyślne podejście inwestorów do pieniędzy i ich obawy finansowe, co sugeruje, że banki mają szansę na poprawę swoich relacji finansowych z klientami.
- Banki powinny inwestować w cyfrowe platformy finansowe, kierując się kryterium „stabilności”, które łagodzi obawy klientów, a także tworzyć różnicujące strategie poprzez rozwijanie umiejętności zarządzania budżetem, zapewnianie scenariuszy prognostycznych i wzmacnianie roli trwałego przechowywania.
- Szczególnie pogłębione obawy finansowe po pandemii podkreślają potrzebę aktywnego udziału banków w uspokajaniu obaw klientów, a „stabilność” powinna być kluczową strategią w inwestycjach banków w cyfrowe platformy finansowe.
Założyciel FTX, trzeciej co do wielkości giełdy kryptowalut na świecie, złożył wniosek o upadłość 11 listopada, a 14 listopada, w weekend, opublikował na swoim koncie na Twitterze wpis „What”, po czym w poniedziałek, przez kilka godzin, publikował po jednej literze: „H”, „A”, „P”, „P”, „E”, „N”, „E”, „D”. To jego żartobliwe zachowanie, które występuje również po ogłoszeniu upadłości, ma na celu wyjaśnienie „co się stało”. Niektórzy inwestorzy zareagowali na to żartem. Należy jednak zauważyć, że jest to w ogromnym kontraście do niepokoju i krzyku, któremu stawiają czoła wierzyciele, którzy ponieśli łączne straty w wysokości 66 bilionów wonów, a których liczba sięga miliona.
Jak powinniśmy odnosić się do tak sprzecznych i lekkich poglądów na temat „pieniędzy”, skoro duża liczba osób zainwestowała swoje cenne, prawdziwe pieniądze w wirtualny świat, w coś, co w efekcie okazało się bardziej darowizną niż inwestycją? Sytuacja ta skłania nas do zadania sobie pytania: „Jaki jest obecnie nasz związek z pieniędzmi, które straciliśmy?”.
Z raportu firmy Cognizant z 2017 roku, zajmującej się doradztwem w zakresie technologii informacyjnych, wynika, że największy stres, któremu stale podlegają Amerykanie w gospodarce cyfrowej, to „niepokój finansowy”, który przewyższa nawet obawy o zdrowie, pracę i terror. Raport wskazuje, że niepokój ten wynika z utraty kontroli nad „wolnymi pieniędzmi”, czyli pieniędzmi przeznaczonymi na inwestycje o długoterminowej perspektywie, takie jak emerytura, ubezpieczenie, zakup domu, których szybkie potwierdzenie wartości jest trudne.
Po dwóch latach pandemii, która przyniosła gospodarcze spustoszenie, obserwujemy takie zjawiska jak ciche odejścia, N-jobbery, personal branding, FIRE (Financial Independence, Retire Early), a także nadmierne inwestowanie w kryptowaluty i akcje, czy „kupujący na kredyt” – grupy ludzi, którzy kupują mieszkania na kredyt. Wszystko to pozwala nam przypuszczać, że obecny niepokój finansowy jest na poziomie podobnym lub wyższym niż ten, który obserwowano w Stanach Zjednoczonych w tamtym czasie.
Co najważniejsze, to właśnie „banki” mają obowiązek i rolę w aktywnym reagowaniu na ten przewlekły niepokój. Banki mają bezprecedensowy dostęp do danych finansowych swoich klientów i są ekspertami w tej dziedzinie, co czyni je idealną instytucją do pomocy ludziom w budowaniu zdrowszych relacji z pieniędzmi. Co więcej, banki są w doskonałej pozycji, aby odnieść korzyści z tego procesu.
Jednak krajowe grupy finansowe wyrażały niezadowolenie z tego, że stały się tylko cieniem sukcesu firm technologicznych i fintechowych, które agresywnie inwestują w platformy finansowe. Wraz z rozpoczęciem dyskusji na temat niedawnych złagodzeń regulacji finansowych, można się spodziewać, że tradycyjne instytucje finansowe będą aktywnie uczestniczyć w „wojnie platform”, ale wiele osób uważa, że aby przezwyciężyć różnice w technologii, interfejsie użytkownika (UI) i doświadczeniu użytkownika (UX) w porównaniu z istniejącymi konkurentami, potrzebne jest więcej przemyśleń.
Dlatego szansa dla tradycyjnych banków w przyszłych inwestycjach w cyfrowe platformy finansowe polega na tym, aby pomóc klientom w zdobywaniu spersonalizowanych doświadczeń z „wolnymi pieniędzmi”. Innymi słowy, banki powinny wziąć pod uwagę „stabilność”, czyli uspokojenie niepokoju finansowego klientów, jako kryterium inwestycji technologicznych. Oto kilka powodów:
Po pierwsze, banki mogą pomóc w rozwijaniu umiejętności zarządzania budżetem. Począwszy od VISA, elektroniczne płatności, które obejmują obecnie superapki, takie jak Kakao Pay, koncentrują się na „mobilności pieniędzy”. Jednak te łatwe i szybkie płatności powodują, że zapominamy o naszej zdolności do zarządzania budżetem, która jest niezbędna do zrozumienia naszych wydatków. W przeszłości uczyliśmy się wartości i znaczenia zarządzania finansami, obserwując, jak szybko znika gotówka w określonym czasie. Filozofowie nazywali to wiedzą wcieloną. Banki, jako fizyczny symbol bezpieczeństwa finansowego, mają możliwość zapewnienia klientom tego doświadczenia, łącząc go z zarządzaniem budżetem, poprzez edukację klientów w połączeniu online i offline.
Po drugie, banki mogą dostarczać prognozowane scenariusze. Ludzie odczuwają ogromny stres w obliczu niepewności. Szybciej odzyskują poczucie bezpieczeństwa, kiedy rozumieją warunki, w których może wystąpić konkretna sytuacja, a także kiedy potrafią przewidzieć, jak będzie się ona rozwijać. Banki, choć nie potrafią przewidzieć przyszłości, mogą dostarczyć wskazówki i scenariusze, które pomogą klientom ocenić ich sytuację finansową i stworzyć plany na jej podstawie.
Po trzecie, banki mogą podkreślić swoją tradycyjną rolę jako trwałego miejsca przechowywania. Trwałość to połączenie stabilności w czasie. Banki, jako instytucje mające za sobą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, przeszły przez wiele prób i udowodniły, że potrafią przetrwać wszelkie zmiany i kryzysy. W „wojnie platform” cyfrowych usług finansowych, banki muszą zadawać sobie pytania o to, jak przekazać klientom swoją odporność i wytrzymałość.
„Straciłem więcej niż zyskałem”. Jeden z uczestników badań, z którym rozmawiano w czasie pandemii, użył metafory kości i mięsa, aby opisać codzienne życie pełne niepewności i niepokoju finansowego, które wzrosło w wyniku znacznych redukcji etatów i ogromnej presji ze strony rządu na małe firmy. Czy ich niepokój zmalał po upływie dwóch lat? Być może teraz jest najlepszy czas, aby tradycyjne banki, poprzez potwierdzenie swojej wartości, zdefiniowały konkretne, zróżnicowane strategie dotyczące inwestycji w cyfrowe platformy finansowe, oparte na „stabilności”.
*Ten artykuł jest oryginalnym tekstem opublikowanym w Gazecie Elektronicznej z 22 listopada 2022 roku..
Bibliografia